Witkiewicziana w Syłgudyszkach na Litwie
Syłgudyszki, rzadziej Sołdaciszki (lit. Saldutiškis), to niewielkie miasteczko na Auksztocie (Litwie Górnej) w Republice Litewskiej. Położone jest pomiędzy miastami Uciana (lit. Utena) a Nowe Święciany (lit. Šnenčionėliai). Związane z rodziną Witkiewiczów, przede wszystkim ze Stanisławem (1851–1915) – malarzem, literatem i twórcą tzw. stylu zakopiańskiego w budownictwie oraz jego synem Stanisławem Ignacym (1885–1939), Witkacym – malarzem, dramaturgiem i filozofem.
Pałac Jałowieckich w Syłgudyszkach
Syłgudyszki należały do rodziny kniaziów Pieriejasławskich-Jałowieckich herbu Bożeniec (Jełowicki) od końca XVIII w. Wyróżniającym się zabytkiem jest pałac Jałowieckich, który na przełomie XIX/XX w. należał do Bolesława (1846–1918) i jego żony Anieli (1854–1918) – siostry Stanisława Witkiewicza. Młody Witkacy odwiedzał ją tam czterokrotnie, podczas wakacji w latach 1900–1903, „pojąc się Litwą”, malował pejzaże z natury oraz fotografował. Z Syłgudyszek wyjechał z ciotką na kilka dni do Petersburga celem zwiedzenia Ermitażu, natomiast podczas innego pobytu wyruszył nad Bałtyk do Lipawy (Liepāja) na Łotwie. Letnie pobyty u wujostwa Jałowieckich, w malowniczych, położonych wśród lasów i jezior Syłgudyszkach i odbywane wtenczas podróże wywarły znaczący wpływ na kształtowanie się osobowości i wrażliwości twórczej Witkacego. Wtedy to, jak zauważył jego ojciec, Stanisław Ignacy stawał się, mimo bardzo jeszcze młodego wieku, dojrzałym malarzem.
Pałac został wzniesiony na lokalnej kulminacji terenu na uboczu miejscowości. Jego powstanie w skromniejszym kształcie nastąpiło najprawdopodobniej w 1828 r. i choć budowla była przez dziesięciolecia sukcesywnie rozbudowywana, nie utraciła wiele ze swego pierwotnego kształtu. Obiekt należał do rodziny Jałowieckich do 1921 r. – ostatnim jego gospodarzem był syn Bolesława, Mieczysław (1876–1962; absolwent Politechniki w Rydze, marszałek szlachty powiatu święciańskiego, agronom, poliglota, dyplomata – po pierwszej wojnie światowej pierwszy delegat rządu polskiego w Gdańsku); następnie mieściły się tam szkoła, a nawet dom zakonny. Wtedy już nie posiadał swego dawnego wyposażenia, ponieważ ostatni właściciel wywiózł je za granicę.
Pałac jest budowlą murowaną, podpiwniczoną, o parterowej części centralnej i obecnie dwóch piętrowych bocznych. Otacza go dawny park, dziś o zmniejszonej powierzchni, niemniej liczącej nieco ponad 2 ha. W orientowanej na południe części centralnej wyróżnia się ozdobny portal z umieszczonym w nim herbem Jełowicki, nie zachowała się natomiast weranda wschodniego skrzydła od strony frontowej. Budynek jest dziś w całości pokryty blachą, niegdyś część centralna kryta była dachówką. W 2007 r. nowy właściciel nabył obiekt i poddał go generalnemu remontowi, także we wnętrzach, gdzie zostały odsłonięte spod późniejszych nawarstwień tynkarskich i malarskich dawne malowidła ścienne.
Ciekawostką jest, że w maju 2013 r. odnaleziono ukryte w podłodze dwa listy z datą 21 sierpnia 1919 r., napisane odręcznie po polsku, na papierze polowej poczty II batalionu 6 pułku piechoty Legionów. W tym czasie w pałacu stacjonowała międzynarodowa komisja delimitacyjna, a Syłgudyszki znajdowały się wówczas przy linii demarkacyjnej ustalonej w następstwie walk polsko-litewskich, ostatecznie zaś znalazły się na terenie państwa litewskiego.
Cmentarz w Syłgudyszkach
Inną ważną pamiątką związaną z Witkiewiczami jest położony na wzgórku poza miasteczkiem, niewielki cmentarz dworski z nagrobkiem Jałowieckich. Na metalowej (cynkowej?) płycie, umieszczonej na masywnym cokole dźwigającym wyniosły żelazny krzyż, odnajdziemy m.in. upamiętnionych na niej symbolicznie rodziców twórcy stylu zakopiańskiego: Ignacego Witkiewicza (1814 lub 1817–1868), powstańca listopadowego, pochowanego w Tobolsku na Syberii i Elwirę z Szemiotów (1822–1895), której grób znajduje się w białoruskim dziś Mińsku.
Stacja kolejowa w stylu zakopiańskim
W Syłgudyszkach można odnaleźć też ślad próby rozpropagowania przez Stanisława Witkiewicza jego stylu zakopiańskiego na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej. Uważał on, że zachowane podhalańskie budownictwo ludowe i zdobnictwo zawierają pierwiastki autentycznej polskiej sztuki, które pozwolą stworzyć podstawy architektury narodowej o szerokim zasięgu, zdolnej dokonać złączenia ziem rozdartego na zabory kraju. Taką właśnie próbą zaszczepienia tej idei na Litwie było zbudowanie przez Jałowieckich w 1899 r. w stylu zakopiańskim, według projektu Stanisława Witkiewicza, budynku stacji kolejowej w Syłgudyszkach. Trochę na wyrost obiekt był zwany w wielu późniejszych opracowaniach dworcem, a przeznaczony był dla lokalnej linii kolei wąskotorowej (szerokość toru 750 mm) o znaczeniu gospodarczym, która łączyła Postawy (Паставы, współcześnie na Białorusi), przez Nowo-Święciany, z Poniewieżem (Panevėžys). Linię zbudowało w latach 1895–1898, założone przez Bolesława Jałowieckiego, Pierwsze Towarzystwo Kolei Podjazdowych w Rosji. Budowlę wznieśli, przy pomocy miejscowych robotników, dwaj budarze specjalnie sprowadzeni z Zakopanego, a wydarzenie to wspomina Stanisław Witkiewicz w liście z sierpnia 1899 r.: „Tylko co wrócili górale z Litwy, którzy tam zbudowali stację kolei żelaznej”.
Dworzec był piętrowym obiektem o rozbudowanej bryle z drewnianych bali pokrytych na zewnątrz szalunkiem. Posiadał obszerne, doświetlone rzędem okienek poddasze pod wysmukłym krytym gontem dachem, z „pazdurami” (pionowymi, drewnianymi ozdobami umieszczanymi) w kalenicach. Misternie modelowane dwupołaciowe daszki przykrywały facjaty. Były też wyniosłe ceglane kominy. Wiele elementów zdobienia świadczyło o podhalańskiej proweniencji. Były to rzezane w drewnie gwiazdy, które tworzyły poziomy pas dekoracyjny w dolnej części parteru. Zdobione kołkami łuki widniały nad oknami i drzwiami wejściowymi, a wycinane w drewnie leluje pod oknami drugiej kondygnacji. Całości dopełniały zdobione kołkami futryny okien oraz „skosy” w szczycie.
Dworzec uległ znacznym uszkodzeniom w czasie pierwszej wojny światowej i podczas wojny bolszewickiej, późniejsze zaś przebudowy w zasadzie całkowicie pozbawiły go dawnego charakteru. Jedynie z jednej jego strony można zauważyć dawne rysy – wsporniki stropu przyokapowej części dachu ze skromnym profilowaniem. Dziś ówczesny dworzec jest parterowym budynkiem mieszkalnym. Nie zachowała się również dawna linia kolei wąskotorowej – jej reliktem jest popadająca w ruinę murowana wieża ze zbiornikiem zasilania w wodę ówczesne parowe lokomotywy – „samowarki”. W miejscu zaś wąskotorowego szlaku biegnie obecnie linia kolei normalnotorowej.
Obecnie nazwisko Witkiewiczów jest w Syłgudyszkach zupełnie zapomniane.
Jan Skłodowski