Portret Stanisława Przybyszewskiego w Oslo
W Berlinie pod koniec XIX w. zawarli zażyłą znajomość Edvard Munch – norweski malarz, Stanisław Przybyszewski – literat zwany meteorem Młodej Polski i Dagny Juel – królowa berlińskiej bohemy. Stworzyli trójkąt emocjonalny, silnie ze sobą związany.
Znajomość Edvarda Muncha i Stanisława Przybyszewskiego
Najsłynniejszy norweski malarz, autor ikonicznego „Krzyku” Edvard Munch (1863–1944) i „genialny Polak”, „meteor Młodej Polski” – Stanisław Przybyszewski (1868–1927) poznali się w latach dziewięćdziesiątych XIX w. w Berlinie, gdzie wówczas wrzało życie artystyczne. W winiarni nazwanej przez bywalców „Pod Czarnym Prosiakiem” („Zum Schwarzen Ferkel”), spotykała się bohema artystyczna, a debaty i dyskusje o sztuce i życiu trwały do białego rana. Do kręgu skandynawskich literatów, myślicieli, artystów, jak: dramaturg August Strindberg (1849–1912), malarz Edward Munch czy poeta Ola Hansson (1860–1925), dołączył charyzmatyczny Polak – Stanisław Przybyszewski. Formująca się tam wspólnota idei i dusz opierała się nierzadko na relacjach inspirujących i wyniszczających jednocześnie, wydając najdoskonalsze owoce.
W tym samym czasie żyłem w bardzo bliskich stosunkach z norweskim malarzem, Edwardem Munchem – pisze we wspomnieniach Stanisław Przybyszewski, […] Rzadko łączyło mnie z którymkolwiek artystą tak bliskie duchowe spokrewnienie, jak właśnie z Edwardem Munchem — i na odwrót — sam to bezustannie podkreślał.
W muzeum malarza – Munchmuseet w Oslo – znajdziemy wiele plastycznych dowodów tej zażyłości. Artysta wykonał kilka wersji portretu Przybyszewskiego, a motyw jego twarzy powracał w wielu kolejnych realizacjach norweskiego mistrza.
Krótka historia życia Przybyszewskiego
Stanisław Przybyszewski urodził się 7 maja 1868 r. we wsi Łojewo (dziś w gminie Inowrocław). Autor dramatów, powieści, poezji, tekstów o sztuce. Jego pisma wywarły istotny wpływ na polski i niemiecki modernizm. Autor pierwszego studium na temat sztuki Edvarda Muncha (1894). Polak znalazł w obrazach Muncha najpełniejsze odbicie swoich idei, które określił mianem psychiczny naturalizm. Interpretacja taka przyczyniła się do sukcesu malarza i nadała kierunek późniejszej recepcji jego twórczości.
Dwudziestojednoletni Przybyszewski przyjechał do Berlina i w 1889 r. rozpoczął studia medyczne, potem architektoniczne, ale ostatecznie zajął się literaturą. Dołączył do skandynawskiej kolonii w mekce cyganerii „Pod Czarnym Prosiakiem”. W 1892 r. Munch wystawił swoje obrazy w Berlinie. W atmosferze skandalu po zaledwie tygodniu wystawa została zamknięta, a malarz napisał do ciotki: Nie mogłem mieć lepszej formy reklamy.
W tym samym czasie Edvard Munch przedstawił swoim towarzyszom Dagny Juel (1867–1901), Norweżkę, która przyjechała do Berlina na studia muzyczne. Urodziwa, o pociągającej osobowości dziewczyna szybko stała się królową bohemy i wielbioną przez artystów „muzą z krainy fiordów”. Nikt nie pozostawał obojętny na jej urok. Romansowała ze Strindbergiem i Munchem, ale to Stanisław Przybyszewski po kilku miesiącach znajomości został jej mężem. Przybyszewscy wraz z Munchem stworzyli swoisty trójkąt emocjonalny, oparty na pokrewieństwie idei artystycznych oraz fascynacji tą samą kobietą. Munch pisał: Namalowałem kilka wizerunków tych ludzi, między innymi jeden, który nazwałem „Zazdrość” [...]. Ta buduarowa historia zaprzepaściła wiele mych planów.
Dzięki zaangażowaniu Przybyszewskiego pierwsza wystawa Muncha w Polsce odbyła się w 1903 r.w warszawskim Salonie Aleksandra Krywulta (1845–1903).
Stanisław Przybyszewski na obrazach Muncha
Twarz Stacha, jak nazywano Przybyszewskiego, jeszcze wiele razy powracała w pracach Muncha. Możemy ją rozpoznać m.in. na kilku wersjach obrazu „Zazdrość”, „W mózgu mężczyzny”, „Głowie mężczyzny we włosach kobiety”. Twarz Dagny, która obsesyjnie zawładnęła wyobraźnią malarza, widzimy w słynnej „Madonnie”, wielokrotnie powtarzaną w kolejnych wersjach, czy w „Kochankach w falach”.
Tytułowy portret Przybyszewskiego został namalowany w 1895 r., już po ślubie Stanisława z Dagny. Przedstawia dwudziestosiedmioletniego Stacha swobodnie pozującego autorowi. Powstał wizerunek bardzo prywatny, spontaniczny, szybki szkic zamyślonego przyjaciela. Przybyszewski jest lekko pochylony do przodu, z papierosem zwisającym z lewego kącika ust i nieobecnym wzrokiem skierowanym przed siebie. Popiersie jest pospiesznie naszkicowane na niezagruntowanej tekturze. Najbardziej wykończona jest twarz modela. To samo ujęcie portretowe powtarza Munch w dwóch wersjach litograficznych: czarno-białej i kolorowanej.
W tym samym czasie, co portret pisarza, Munch maluje swój autoportret, także z papierosem.
Znajomość Muncha z Przybyszewskim a twórczość malarza
Edvard Munch miał zwyczaj dokładnie „przetrawiać” nurtujący go temat. Tworzył więc kilka wersji danego dzieła, do których wracał nawet po latach. Relacja z Przybyszewskim z czasów „Czarnego Prosiaka”, pokrewieństwo dusz, o którym pisał Przybyszewski, jego wsparcie jako pierwszego wielbiciela i propagatora talentu artysty, pozostawiły niezatarty ślad w twórczości malarza. Lata berlińskiej „symbiozy” to czas powstania sztandarowych dzieł Muncha, jak: „Krzyk”, „Madonna”, „Wampir”, „Pocałunek”. Przybyszewski opublikował wówczas swoje najsłynniejsze utwory: Requiem aeternam (niem. Totenmesse, 1893), De profundis (1895), Dzieci Szatana (niem. Satans Kinder, 1897).
Przybyszewski – pisarz, pianista, skandalista
W kolejnych latach Stach kursował między Norwegią, Polską, Niemcami; jako redaktor krakowskiego „Życia” (1899), odgrywał wręcz rolę proroka. W manifeście „Confiteor” wysunął postulat sztuki wolnej, elitarnej, niezaangażowanej w cele dydaktyczne czy patriotyczne, „sztuki dla sztuki”, z artystą jako jej kapłanem. Był również utalentowanym i oryginalnym pianistą, a także... skandalistą i kobieciarzem, ojcem szóstki dzieci z trzema kobietami. By poślubić inną, porzucił matkę trójki swoich dzieci, która popełniła potem samobójstwo. W trakcie małżeństwa wdał się w dwa romanse jednocześnie, w tym z żoną Jana Kasprowicza, swojego przyjaciela – Jadwigą Kasprowiczową.
Stanisław Przybyszewski powrócił ostatecznie do Polski w 1919 r. i aktywnie wspierał odbudowę państwa. Pracował w Kancelarii Cywilnej Prezydenta Polski, został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (1925). Zmarł 23 listopada 1927 r., w wieku 59 lat, w majątku Jaronty niedaleko Inowrocławia. Pogrzeb z honorami i tłumem dostojników, dziennikarzy, pisarzy, rektorów szkół wyższych odbył się w Górze na Kujawach.
Dagny Juel-Przybyszewska zginęła tragicznie 5 czerwca 1901 r. w wieku 34 lat, w Tiflisie (obecnie Tbilisi) w Gruzji. Została zastrzelona przez Władysława Emeryka, poetę zafascynowanego pismami Stacha i osobowością Dagny, który następnie popełnił samobójstwo. Współcześnie uchodzi ona za symbol feminizmu, a w jej domu rodzinnym w Kongsvinger mieści się Muzeum Kobiet.
Edvard Munch dożył 81 lat. Zmarł 23 stycznia 1944 r. w Aker na przedmieściach Oslo. Do końca życia był aktywny artystycznie. Tworzył tysiące prac malarskich, graficznych, rzeźbiarskich, rysunkowych, fotograficznych i filmowych. W testamencie zapisał całą swoją spuściznę miastu Oslo, gdzie w 1963 r. zostało otwarte Muzeum Muncha.
Elżbieta Pachała-Czechowska