Smoleński dzwon cerkiewny
Odzyskanie w 1611 r. przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów Smoleńska – po niemal dwuletnim oblężeniu – i prawie półwiekowa (1611‒1654) przynależność Smoleńszczyzny do Wielkiego Księstwa Litewskiego przyniosły zmiany etniczne i religijne w tym regionie. Jednym z nielicznych ich świadectw jest zachowany do dziś dzwon cerkiewny z dedykacją w języku polskim.
Polski dzwon w Smoleńsku
Na przełomie XVII i XVIII w. w miejscu uszkodzonej w trakcie szturmu smoleńskiego (1611) cerkwi katedralnej pod wezwaniem Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny Rosjanie wybudowali prawosławny, katedralny Sobór Uspieński. Na drewnianym postumencie przy murze jego wolnostojącej dzwonnicy stoi dzwon o wadze 618 kg (37 pudów i 30 funtów rosyjskich) i wysokości ponad jednego metra. Jak wynika z otokowego napisu w języku polskim, ufundował go ruski mieszczanin z Hołowczyn (w ówczesnym powiecie orszańskim Wielkiego Księstwa Litewskiego, obecnie w obw. mohylewskim na Białorusi). Do Smoleńska zapewne przeniósł się po wojnie smoleńskiej (1632‒1634). Napis na górnym otoku dzwonu głosi: KOSZTEM I NAKLADEM SLAWETNEGO PANA IWANA SEMENOWICZA WODOWOZOWICZA MIESZCZANINA HOLOWC://ZYNSKIEGO NADAL TEN DZWON DO CERKWI PRZEOBRAZENA S[WIETEGO] SPASA NA CZESC I CHWALE BOZA ROKU 1636. Poniżej dedykacji umieszczono wokół krąg ozdobników (16 powtórzeń identycznego motywu).
Dzwon zawisł w smoleńskiej dzwonnicy unickiej, klasztornej cerkwi pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego (Przeobrażenia Zbawiciela, Spasa). Po zajęciu miasta przez Rosję w 1654 r. świątynie katolickie (łacińskie i unickie) stopniowo likwidowano. Dzwon zaś przeniesiono w drugiej połowie XVIII w. do dzwonnicy Soboru Uspieńskiego. Znalazł się tam wśród parunastu dzwonów odlanych dla wzniesionej wówczas wolnostojącej dzwonnicy katedralnej.
W czasach sowieckich, w 1930 r., zdjęto wszystkie dzwony ze smoleńskich cerkwi i przetopiono je na cele przemysłowe. Ocalał jedynie „polski” dzwon: czy to ze względu na to, że był najstarszy, czy też Sowieci oszczędzili go dla jakiejś wymiany z Polską – nie wiadomo.
Kontekst historyczny – królewskie miasta
Odzyskany przez Rzeczpospolitą w 1611 r. Smoleńsk w wyniku działań wojennych i długotrwałego oblężenia był miastem wyludnionym i zniszczonym. Podobnie rzecz się miała ze Smoleńszczyzną. Opustoszała, a część jej mieszkańców, która przeżyła długotrwałą, wyniszczającą wojnę, uciekła na wschód do państwa moskiewskiego.
Król Zygmunt III zabiegał o włączenie odzyskanych ziem do Rzeczypospolitej, tak pod względem gospodarczym, jak i religijnym. W swoich listach (uniwersałach) do mieszkańców Wielkiego Księstwa Litewskiego, kierowanych głównie do mieszczan i kupców, zachęcał ich do przesiedlania się do miast i miasteczek Smoleńszczyzny Większe miasta otrzymały od króla przywileje prawa magdeburskiego, samorząd miejski z radą, rajcami, burmistrzami i wójtami oraz własnym sądownictwem. Miasta stawały się niezależne od samorządu szlacheckiego, zgodnie więc ze starym porzekadłem ‒ „miejskie powietrze czyni wolnym” ‒ mieszczanin mógł czuć się w mieście pełnoprawnym, wolnym obywatelem. Księgi miejskie i korespondencja prowadzone były w języku polskim, w tym też języku odbywały się sesje rady miejskiej. W związku z tym szybko postępowała polonizacja mieszczaństwa ruskiego na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego, szczególnie w miastach królewskich.
Można przypuszczać, że fundator dzwonu, Iwan Wodowozowicz był zamożnym mieszczaninem smoleńskim, przykładowo rajcą miejskim, który z rodzinnego Hołowczyna przeprowadził się do Smoleńska po zakończeniu wojny smoleńskiej. Dzwon odlano w 1636 r. w arsenale smoleńskim. Polska inskrypcja podkreślała pozycję społeczną jego fundatora, który niemal na pewno był unitą (katolikiem obrządku wschodniego).
Kontekst historyczny – zmiany etniczne
Oprócz mieszczan i Żydów na odzyskane tereny napływała również szlachta polsko-litewska. Jej przedstawiciele otrzymywali królewskie nadania ziemi za zasługi wojenne z obowiązkiem świadczenia służby wojskowej.
W 1654 r. szlachta polsko-litewska, w zamian za zachowanie własności majątków i przywilejów stanowych, przyczyniła się do haniebnej kapitulacji Smoleńska przed armią moskiewskiego cara Aleksego I. Pod koniec XVIII w., jako wyodrębniony stan rosyjskiego dworianstwa, tzw. szlachta smoleńska zrusyfikowała się i przeszła na prawosławie. Poddani chłopi białoruscy ironicznie nazywali takich rosyjskich Madalińskich, Glinków, Wierzchowskich itd. „kością polską obrosłą moskiewskim mięsem”.
Na wyludnione tereny ściągano również, legalnie i nielegalnie, chłopów ze wschodnich województw Wielkiego Księstwa Litewskiego. W przeciągu dwóch pokoleń zmieniła się mapa etniczna Smoleńszczyzny, ponieważ większością stała się ludność (biało)ruska. Mimo rozbiorów ten stan rzeczy utrzymał się do początku XX w., Smoleńsk zaś w 1918 r. został pierwszą stolicą Białoruskiej Republiki Ludowej
Warto pamiętać, że jeszcze pod koniec XIX w. lud białoruski nazywał często Smoleńszczyznę „Staraja Polsza” – Stara Polska, natomiast tereny I i II rozbioru po prostu „Polsza”. „Długa pamięć” zachowała się zatem nie wśród przedstawicieli elity lecz wśród ludu.
Jerzy Czajewski