Dzień Polskiego Osadnika świętem narodowym w Argentynie
Pierwsi Polacy, którzy przybyli do Argentyny, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa byli weteranami wojen napoleońskich. Po nich napływały kolejne fale polskiej emigracji politycznej i zarobkowej i włączały się w miejscowe walki wyzwoleńcze. Wśród argentyńskich świąt narodowych jest także Dzień Polskiego Osadnika (Día del Colono Polaco), który przypada 8 czerwca.
Historia powstania Polonii w Argentynie
Licząca dziś od 120 do 450 tys. osób Polonia w Argentynie powstała w wyniku kolejnych fal emigracji z ziem polskich. Pierwsze miały charakter polityczno-wojskowy: nad La Platę przybywali weterani służący pod Napoleonem, powstańcy listopadowi i styczniowi oraz emigranci po drugiej wojnie światowej. Wychodźstwo ekonomiczne zostało zapoczątkowane osiedleniem się czternastu rodzin z Małopolski w prowincji Misiones.
Witają miasto i gmina Wanda, prowincja Misiones, Argentyna, domena publiczna
Po rewolucji 1905 r. spora grupa robotników przybyła z Królestwa Polskiego i zamieszkała w Buenos Aires. W okresie międzywojennym w Argentynie osiedliło się ok. 150 tys. obywateli polskich, w tym wielu Żydów i Ukraińców. Osadnicy, zwłaszcza na prowincji, zmagali się z ciężkimi warunkami życia. Często, wbrew zapowiedziom i oczekiwaniom, przybywali do puszczy, którą dopiero mieli wykarczować, by móc się tam osiedlić. Zmagali się też z wieloma chorobami, insektami i trudnym klimatem – a mimo to wciąż napływali kolejni Polacy.
Polskie organizacje w Argentynie
W 1890 r. utworzono Towarzystwo Polskie, pierwszą organizację polonijną w Ameryce Łacińskiej. W okresie międzywojennym władze Rzeczypospolitej dały swoim wsparciem impuls dla bujnego rozwoju życia polonijnego. Utworzono wówczas m.in. działającą do dziś Polsko-Argentyńską Izbę Handlową. Podczas drugiej wojny światowej Polonia argentyńska w ramach pomocy polskim żołnierzom organizowała zbiórki pieniędzy, wysyłanie paczek do jeńców i opiekę nad uchodźcami. Nawet ok. 2000 Argentyńczyków o polskich korzeniach zaciągnęło się do Wojska Polskiego.
Dziś Związek Polaków w Argentynie zrzesza 34 organizacje, a centrum ruchu polonijnego pozostaje prowincja Misiones (gdzie powstały pierwsze polskie skupiska). Od 1960 r. w Buenos Aires działa też Biblioteka Polska im. Ignacego Domeyki. Wydawanych jest kilka polskich gazet, m.in. „Głos Polski: czasopismo bezpartyjne i niezależne” (nieprzerwanie od 1922 r.). Działa również Polska Misja Katolicka w Argentynie.
Pierwsze polskie osady w Argentynie
Smutną prawdą o II Rzeczypospolitej jest fakt, że mieszkało w niej kilka milionów ludzi, którzy nie mogli zapewnić sobie godziwego poziomu życia, a tym bardziej awansu społecznego. W sferze rolnictwa: ziemi nie można było dzielić w nieskończoność, a najbardziej radykalna reforma nie zaspokoiłaby jej głodu. W przemyśle nawet dziesięć Centralnych Okręgów Przemysłowych nie wchłonęłoby mieszkańców przeludnionej wsi, nie wspominając o opłacalności ich potencjalnej produkcji.
Przykład architektury polskiej w Obera, prowincja Misiones, domena publiczna
Wyjściem z sytuacji dramatycznego przeludnienia wsi miało stać się osadnictwo poza granicami kraju. Jedną z prób radzenia sobie z tym zagadnieniem były działania utworzonej w 1930 r. Ligi Morskiej i Kolonialnej. Organizacja, we współpracy z MSZ, poszukiwała terenów do masowego osiedlenia obywateli polskich, m.in. na pograniczu argentyńsko-brazylijsko-paragwajskim.
Do realizacji rządowej polityki osadniczej na kontynencie południowoamerykańskim powołana została spółka Międzynarodowe Towarzystwo Osadnicze. Jej działalność w Argentynie i Brazylii odbywała się za pośrednictwem spółek osadniczych, które dokonały zakupów terenów. Akcję osadniczą w argentyńskiej prowincji Misiones prowadziła Compaña Colonizadora del Norte (należąca do rządu RP). Do wybuchu drugiej wojny światowej sprowadzono 144 rodziny (pierwsze przypłynęły w 1937 r.). Założyły one pierwsze polskie kolonie, które nazwali: Polana, Wanda (na cześć córki Józefa Piłsudskiego) i Gobernador Lanusse.
O wiele jednak liczniejsza była oddolna emigracja do Argentyny. Po klęsce 1939 r. rząd Argentyny przejął ziemie spółki i – mimo prób rewindykacji ze strony władz PRL, jak i Polonii – jest ich właścicielem do dzisiaj.
Polacy, o których pamięta się w Argentynie
Witold Gombrowicz (1904–1969), jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy XX w., dotarł do Argentyny jako dziennikarz relacjonujący dziewiczą podróż statku pasażerskiego MS Chrobry. Gdy wybuchła wojna, postanowił ją przeczekać w Buenos Aires, gdzie mieszkał do roku 1963. Warto jednak wspomnieć jeszcze przynajmniej trzech innych przedstawicieli argentyńskiej Polonii.
Wilnianin Robert Adolf Chodasiewicz (1832–1896), wojskowy, inżynier i topograf, pionier wojsk balonowych, walczył w szeregu wojen w Europie i obydwu Amerykach. W 1890 r. współzakładał w Buenos Aires Polskie Stowarzyszenie Demokratyczne. W jego pogrzebie wziął udział ówczesny prezydent Republiki Argentyńskiej.
Robert Adolf Chodasiewicz (1832–1896), domena publiczna
Pochodzący spod Tarnopola Jan Szychowski (1890–1960), choć ukończył tylko kilka klas szkoły powszechnej, był znanym konstruktorem (m.in. pierwszej wykonanej w Argentynie tokarki), wynalazcą i przedsiębiorcą (jego zakład produkujący maszyny rolnicze przyniósł mu fortunę i rozgłos, podobnie jak Amanda, rodzinne przedsiębiorstwo znane w świecie z produkcji yerba mate). Pomysłowość i przedsiębiorczość Szychowskiego docenił Rząd RP, przyznając mu w 1936 r. Brązowy Krzyż Zasługi, oraz National Geographic Society, które w 1957 r. nadało mu tytuł honorowego członka. Od 1997 r. w Apóstoles działa Muzeum Juana Szychowskiego.
Kresowianin Florian Czarnyszewicz (1900–1964) już w Argentynie stworzył w autobiograficznej powieści Nadberezyńcy wspaniałe literackie obrazy polskiej szlachty zagrodowej na Mińszczyźnie (Białoruś) z początków XX w., której zagłady dokonało sowieckie NKWD w latach 1937–1938 w ramach tzw. operacji polskiej.
Florian Czarnyszewicz (1900–1964), domena publiczna
Dzień Polskiego Osadnika
Día del Colono Polaco, obchodzony 8 czerwca (od 1995 r.), ustanowiony przez parlament Argentyny jako święto narodowe, upamiętnia przybycie w 1897 r. do Buenos Aires pierwszych czternastu polskich rodzin. Corocznie w tym czasie, w Buenos Aires, pod patronatem Ambasady RP w Argentynie, Związku Polaków w Argentynie oraz Asociación Cultural Argentino Polaca i Fundación Argentina organizowany jest tygodniowy cykl imprez kulturalnych poświęconych Polsce i Polakom.
Piotr Goltz